Blisko 150 mln dolarów z tego już wpłynęło. Byju przydzielił 42 666 akcji uprzywilejowanych serii F firmie DST Global za 08,9 crore, wynika z dokumentów regulacyjnych złożonych w Ministerstwie Spraw Korporacyjnych. I chociaż Byju’s nadal zbiera pieniądze, już zebrał więcej kapitału niż jakakolwiek inna firma edtech na świecie. Scott Bixby, amerykański reporter, na swoim profilu w serwisie Twitter zamieścił analizę lokalizacji luksusowych jachtów, które należą do rosyjskich oligarchów. Czy to miejsca, w których obecnie przebywają?W dzisiejszych czasach namierzenie lokalizacji statków czy samolotów, które wyposażone są w nowoczesne systemy łączności, nie jest aż tak trudnym zadaniem. Dowodzą temu, chociażby oblegane w ostatnich dniach strony pokazujące położenie statków powietrznych w czasie rzeczywistym (np. Flightradar24 i RadarBox), czy głośno komentowany przypadek samolotu Elona Muska. Lokalizacja maszyny należącej do jednego z najbogatszych ludzi świata była na bieżąco śledzona, a informacje o miejscach startów i lądowań udostępniał w sieci należące do rosyjskich oligarchów Na statkach można znaleźć różnego rodzaju radary i urządzenia radiowe, w tym transpondery AIS (ang. Automatic Identification System). Tego typu rozwiązania pozwalają na śledzenie położenia statków na morzach i przekazywanie informacji o nim innym jednostkom. Na podstawie gromadzonych w ten sposób danych powstają też strony takie jak np. Vesselfinder, gdzie wyświetlana jest pozycja statków w czasie rzeczywistym i ruch morski wykryty przez globalną sieć tego typu witryny pomogły amerykańskiemu reporterowi – Scott'owi Bixby prześledzić położenie luksusowych jachtów, które są własnością rosyjskich oligarchów. Wynikami swojego śledztwa Bixby podzielił się za pośrednictwem serwisu Twitter. Informacje dotyczą lokalizacji statków z 27 lutego. Według Bixby'ego, luksusowy jacht "Eclipse" za około 590 mln dolarów, o długości przekraczającej 163 m, z dwoma lądowiskami dla helikopterów, którego właścicielem jest Roman Ambramowicz, znajduje się obecnie u wybrzeży Sint Maarten. Jest to wyspa położona na Karaibach, będąca terytorium zależnym Holandii i wchodząca w skład Małych "Ocean Victory" za około 300 mln dolarów, będący własnością stalowego magnata Wiktora Rasznikowa, przebywa obecnie na Malediwach. Z kolei "Palladium", jacht o wartości 200 mln dolarów, należący do rosyjskiego miliardera Michaiła Prochorowa, który swój majątek zbudował na metalach szlachetnych, (zdaniem reportera) od jakiegoś czasu stoi w zwrócił również uwagę na jacht o nazwie "Nord", który stanowi własność jednego z najbogatszych Rosjan - Aleksieja Mordaszowa. Miliarder zapłacił za niego około 500 mln dolarów. Obecnie "Nord" znajduje się na Seszelach. W równie ciekawych miejscach stacjonują dwa jachty Andreya Melnichenko, zbijającego fortunę na nawozach. Łodzie noszą taką samą nazwę "A", jedna z nich znajduje się w Dubaju, a druga w jednym z włoskich portów na Morzu Adriatyckim. Ich cena owiana jest tajemnicą, ale eksperci uważają, że na pewno przekracza 400 mln dolarów.
Hiszpania zarekwirowała jacht rosyjskiego miliardera. PM, Bloomberg. opublikowano: 2022-04-04 15:53. W ramach sankcji nałożonych na Rosję za inwazję na Ukrainę, hiszpańska policja skonfiskowała jacht należący do rosyjskiego miliardera, Wiktora Vekselberga. EliotPress / MEGA / The Mega Agency / Forum.
Dobrze, dobrze, dobrze. Nie codziennie mega jacht o wartości 300 milionów dolarów zatrzymuje się w rejonie zatoki San Francisco! Jacht o kreatywnej nazwie „A” jest własnością 38-letniego rosyjskiego miliardera Andreya Melnichenko i jego uroczej żony supermodelki Aleksandry! Andrey zarobił pieniądze na nawozach, bankowości i energii i jest wart 4,4 miliarda dolarów. Same odsetki od 4,4 miliarda dolarów na poziomie 4% to ponad 178 milionów dolarów rocznie! „A” wygląda jak coś z filmu o Jamesie Bondzie. Czy możesz sobie wyobrazić wszystkie szalone imprezy na tym złym chłopcu? Wow! Pojechałem rowerem na północny kraniec San Francisco, żeby się przyjrzeć i chłopcze, och chłopcze, czy jest duży. Kilka fajnych, przepysznych statystyk jachtów dla wszystkich, którzy chcą być miliarderami! * 25 000 stóp kwadratowych całkowitej powierzchni mieszkalnej * Apartament z sypialnią o powierzchni 2500 stóp kwadratowych * Główny korytarz o długości 160 stóp *Szerokość 62 stóp * 6 kajut oprócz sypialni głównej właściciela * 3 łodzie motorowe * 3 mini baseny * Załoga 37 osób i personel 5 * Może wyprzedzić piratów (lub rosyjski IRS) z maksymalną prędkością 24 węzłów * Napełnienie zbiornika gazu kosztuje 500 000 USD * Koszt eksploatacji 20 mln USD rocznie * Tajna kapsuła ratunkowa, aby prześcignąć piratów lub rosyjski IRS * Tajny pokój „nookie” na niedyskrecje z innymi super modelami TOTALNA INSPIRACJA Niektórzy ludzie mogą powiedzieć, że ten 300 milionów dolarów jacht jest absolutną potwornością i że 300 milionów dolarów można było wydać na ratowanie świata. Tak, Andrey mógł wydać 300 milionów dolarów na kogoś innego, ale czy nie powinien mieć prawa od czasu do czasu sobie pozwolić? Andrey już przekazuje miliony dolarów rocznie na cele charytatywne i żyje marzeniem, ponieważ może. Jeździłem do najbardziej popularnych dzielnic San Francisco i spacerowałem po okolicy, podziwiając tylko rezydencje. Ilekroć czułem się przygnębiony, te rezydencje mnie podnosiły. Jeśli zdarzy ci się być w San Francisco, powiedz taksówkarzowi, aby wysadził cię na Broadway St. i Lyon. Zabierz ze sobą również buty do biegania, gdy dojdziesz do jednego z najpopularniejszych treningów w San Francisco. Ulica jest zaśmiecona domami za 25-50 milionów dolarów, a ja po prostu gapię się ze zdumienia. Czy zazdroszczę tym mega milionerom? Zupełnie nie. Dają mi inspirację do cięższej pracy i samodzielnej pracy. WIESZ, ŻE BYŁBYŚ Nie wiem jak wy, ale gdybym był wart 4,4 miliarda dolarów, z radością posiadałbym również ten mega jacht. Ponadto prawdopodobnie posiadałbym 20 różnych nieruchomości na całym świecie, do których pływałbym przez 6 miesięcy w roku. Oczywiście przez pozostałe 6 miesięcy w roku budowałem swoje blogowanie online, abym mógł zdywersyfikować moje źródło dochodów (dziecko)! O tak, zapomniałem o jednej rzeczy. Gdybym był miliarderem i posiadał ten mega jacht, natychmiast przeleciałbym nad wszystkimi członkami Sieć Yakezie i imprezuj przez cały weekend! OK, cały miesiąc! Czytelnicy, gdybyś był miliarderem, na jakie odpusty byś się zaszaleł? Jakie są niektóre z rzeczy, które robią bogaci, aby cię zainspirować? Aby zobaczyć więcej zdjęć jachtu „A”, sprawdź funkcję WSJ! Pozdrowienia, Sam @ Financial Samurai – „Przekraczanie tajemnic pieniędzy” Śledź na Twitterze @FinancialSamura i zasubskrybuj nasz kanał RSS lub e-mail.
Charles McGonigal – były funkcjonariusz FBI, który został aresztowany i oskarżony przez władze USA w związku z jego powiązaniami z rosyjskim oligarchą Olegiem Deripaską – spędził po cichu ostatni rok pracując dla innego miliardera urodzonego w Rosji, dowiedział się The Post. Rosyjski miliarder, 41-letni Andriej Mielniczenko, zatrudnił słynnego projektanta Philippe Starcka, aby zaprojektował dla niego "najbardziej luksusowy jacht na świecie". Efekty jego pracy możecie zobaczyć na wideo, w którym bogacz chwali się swoją łodzią. Została ona wykonana zgodnie z jego gustem - pokoje wyłożone są kryształowymi lustrami, a prowadząca pod pokład klatka schodowa ma ściany ze srebra. Na pokładzie znajdują się aż trzy jacht, którego powierzchnia mieszkalna jest równa wielkości boiska futbolowego miliarder zapłacił 300 milionów dolarów, czyli około 950 milionów jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze dlaczego "przesadził"? Stać go to kupuje, gdybyście też mieli miliardy na koncie to byście szaleli i spełniali marzeniaRosjanie już taki mają gust, że lubią kicz i przepych. Ten jacht w środku wygląda jak hotel. Taki mini titanic. Ale kto bogatemu zabroni?Te wszystkie qrwiszonki pieją pewnie na taki widok :) W końcu nic tak kobiety nie podnieca jak kasaNajnowsze komentarze (291)A Pan Jezus chodził w sandałach. A był i jest królem nad Królami. Wystarczy tylko aby dmuchnol i nie będzie z tych oligarchów nic. oligarcha po ukraińsku znaczy z******jTAKIEMU TO DOBRZE!!!!!! A NAS NAWET NIE STAĆ ABY Z CAŁĄ RODZINĄ IŚĆ DO KINA!!TAKIEMU TO DOBRZE!!!!!! A NAS NAWET NIE STAĆ ABY Z CAŁĄ RODZINĄ IŚĆ DO KINA!!replica louis...9 lat temureplica louis vuitton messenger bags Rosyjski MILIARDER CHWALI SIĘ JACHTEM za 950 milionów! - replica louis vuitton Brawo za styl minimalistyczo / uroczyK***a 41 lat i miliarder! mam 37 i chciałbym bym nie adoptował:):):):):)widziałam go na żywo,wygląda jak pływające dzieło sztukiwspaniale urządzony . Bardzo mi się podoba kolor mebli itp. nie maja co pokazywac nie ma sie czym chwali i tak sprawiedliwie pojdzie tak samo do nowina...ten jacht pływa przynajmniej 3 lata, ale jaki portal takie newsy

Francuski sąd nakazał w środę krajowej agencji celnej zwolnić objęty europejskimi sankcjami i skonfiskowany jacht, należący do rosyjskiego miliardera Aleksieja Kuźmiczewa. Zdaniem sądu, podczas przejmowania jednostki służby celne dopuściły się błędów proceduralnych. (PAP Biznes) gor/ osz/ asa/

Fantazja rosyjskich oligarchów nie za granic. Wystarczy jedno spojrzenie na Jacht A, należący do Andrzeja Melniczenko, by się o tym przekonać. Warty około 300 milionów dolarów okręt bardziej przypomina łódź podwodną niż typowy jacht. Ten design zyskał sobie dużo zwolenników, jak i przeciwników, dlatego łódź nazywa jest często najbardziej kochanym i zarazem najbardziej znienawidzonym jachtem na świecie. Jedno jest pewne – mimo swoich sześciu lat, okręt wciąż robi duże wrażenie. Ważący 6 tys. ton i mierzący 119 metrów okręt został nazwany na cześć swojego właściciela i jego żony Aleksandry. Z początku niewiele było wiadomo o konstrukcji jachtu. Jego budowa dorobiła się nawet kryptonimu – projekt Sigma. Dopiero pod koniec 2004 roku wykonawca Blohm + Voss uchylił rąbka tajemnicy. Statek projektował Philippe Starck i Neil Wade. Podobno zajęło im to tylko trzy i pół godziny, a inspiracje wzięli z niszczyciela typu Zumwalt. Wynik ich pracy robi wrażenie. Łódź jest napędzana dwoma silnikami o mocy 9000 kW. To pozwala jej osiągnąć maksymalną prędkość 23 węzłów. Płynąc ze średnią prędkością 19 węzłów, może w 16 dni przepłynąć 6,5 tys. mil morskich. "A" może pomieścić 14 gości w prywatnej kabinie Rosjanina, sześciu następnych w luksusowych apartamentach. Obsługuje go 37 członków załogi. Na jachcie nie brak wszelkich luksusowych udogodnień. Mamy lądowisko dla helikopterów, dyskotekę i sypialnię wyłożoną w całości szkłem i lustrami. Na jachcie znajdziemy też aż trzy baseny. Jeden z nich ma dodatkowo szklane dno, przez które można zajrzeć do sali imprezowej. Nie żałowano też pieniędzy na wystrój – ściany i sufity są tu w większości obite skórą płaszczki białej, a meble krokodylą skórą. Nie zaniedbano też bezpieczeństwa – strzegą go 44-milimetrowe szyby kuloodporne oraz ścisły monitoring. Czujne oko ponad 40 kamer i czujników ruchu wychwyci każde zagrożenie czy wtargnięcie intruza. Dodatkowo wejście na jacht jest możliwe dopiero po zeskanowaniu linii papilarnych właścicieli lub upoważnionych osób. Dodając do tego kapsułę ratunkową, mamy przed oczami prawdziwą morską fortecę.
Rosyjski superjacht o wartości 300 milionów dolarów, który Stany Zjednoczone usiłują przejąć od kwietnia, przybył w czwartek na Hawaje pod amerykańską flagą. AP Photo/Audrey McAvoy Przeczytaj także: USA ubiegają się o superjacht o wartości 300 milionów dolarów należący do „Rosyjskiego Gatsby’ego” Należący do Rosjan superjacht zatrzymany na Fidżi przez amerykańskie organy ścigania, które rozprawiają się z oligarchami objętymi sankcjami, zacumował w czwartek w została przejęta 7 czerwca, po tygodniach przeszkód prawnych i administracyjnych, które wstrzymywały amerykańskie wysiłki w celu przejęcia jednostki wartej 300 milionów dolarów. Rząd USA twierdzi, że luksusowy jacht, którego długość jest porównywalna do długości boiska do piłki nożnej, jest własnością objętego sankcjami miliardera, który zajmuje jedno z czołowych miejsc w sektorze wydobycia surowców - złota - Sulejmana Kerimowa. Adwokat firmy zarządzającej jednostką twierdzi, że należy on do rosyjskiego dyrektora naftowego, na którego Stany Zjednoczone nie nałożyły został zajęty w ramach inicjatywy Departamentu Sprawiedliwości Kleptocapture, mającej na celu rozprawienie się z luksusowymi aktywami rosyjskich oligarchów objętych sankcjami. Ustawa popierana przez prezydenta Bidena, która przeszła przez Izbę Reprezentantów, ale nie przez senat, pozwoliłaby USA sprzedać jacht i przeznaczyć uzyskane w ten sposób środki na wspomaganie działań wojennych i naprawczych na ogłoszeniu przejęcia Amadei 5 maja Departament Sprawiedliwości USA przez wiele tygodni borykał się z gorączkowymi działaniami prawnymi i załogą jachtu, która odmawiała współpracy. Ostatecznie wynajęto zupełnie nową załogę, składającą się z około 30 osób, aby przepłynąć statkiem z Fidżi do wyposażenie statku Amadea obejmuje lądowisko dla helikopterów, basen wyłożony mozaiką, piwnicę z winami, zbiornik na homary i saunę, pośród wnętrz z "delikatnego marmuru i kamieni" oraz "szlachetnego drewna i delikatnych jedwabnych tkanin", jak wynika z dokumentów jest jednym z dwóch skonfiskowanych superjachtów należących do spółek holdingowych powiązanych z Eduardem Khudainatovem, który został objęty sankcjami przez Unię Europejską 4 czerwca, ale nie został objęty sankcjami przez USA. W dokumentach sądowych złożonych w USA urzędnicy twierdzą, że Khudainatov jest "marionetką" dla objętej sankcjami rosyjskiej elity, która naprawdę jest właścicielem jachtów i "oligarchą drugiej kategorii (w najlepszym przypadku), który nie miałby nawet zbliżonych środków na zakup i utrzymanie luksusowych jachtów wartych ponad 1 miliard dolarów".Agent FBI podał w aktach sądowych, że e-maile znalezione na komputerach na statku odnosiły się do rodziny Sulejmana Kerimova w formie kodu - "G-0" dla Kerimova, "G-1" dla jego żony, "G-2" dla jego córki i "G-3" dla jego syna - i powiedział, że Kerimovowie zażądali długoterminowych zmian na statku, takich jak nowy piec do pizzy, nowe łóżko spa, a od samego Kerimova, "najszybsze (skutery wodne) dostępne".Departament Sprawiedliwości nie odpowiedział na prośbę CBS News o komentarz.

Jacht Luna, należący kiedyś do Romana Abramowicza, a obecnie do innego oligarchy Farchada Achmedowa pozostanie w porcie w Hamburgu do odwołania. Według informacji gazety „Sueddeutsche Zeitung”, w związku z sankcjami nałożonymi na Rosję, władze niemieckie „zamroziły” wart ok. 400 mln euro jacht. CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Dziewięciu fizyków teoretyków zostało uhonorowanych nową Nagrodą Fizyki Fundamentalnej. Każdy dostał po 3 mln dolarów, czyli więcej niż wynosi Nagroda Nobla. Fundatorem jest Yuri Milner, rosyjski potentat w branży internetowej. Celem fundacji jest: "poszerzanie naszej wiedzy o Wszechświecie przez doroczne nagrody dla autorów naukowych przełomów oraz za dzielenie się fascynacją fizyką fundamentalną z opinią publiczną". Objaśnienie to, zamieszczone na stronie internetowej uzupełnione jest informacją, że nagroda ma umożliwić uhonorowanym uczonym swobodę działania i dać szansę na dokonanie kolejnych, jeszcze większych przełomów. Tegoroczni laureaci zostali wybrani przez samego fundatora, który z wykształcenia jest fizykiem i przez pewien czas pracował naukowo. Od przyszłego roku to oni będą stanowili kapitułę nagrody. W zarządzie fundacji zasiadł Steven Weinberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki, który w 1979 roku został uhonorowany razem z Sheldonem Lee Glashowem oraz Abdusem Salamem za prace nad unifikacją oddziaływań słabych i elektromagnetycznych między cząstkami elementarnymi. W kolejnych edycjach fundacja nie będzie aż tak hojna. Regulamin nagrody dopuszcza, aby jedną trzymilionową nagrodą podzieliła się dowolna liczba uczonych. Kandydatów może zgłaszać każdy. W wyjątkowych przypadkach fundacja może przyznać nagrodę specjalną z pominięciem całego procesem wyłaniania laureatów. Osobną nagrodę zaplanowano dla młodego, rokującego nadzieje na przyszłość uczonego - jej wysokość wynosić ma 100 tys. dolarów. Komentujące ogłoszenie nagrody media podkreślają, że - w odróżnieniu od Nagrody Nobla - Nagrodę Fizyki Fundamentalnej może dostać badacz, którego teoretyczne rozważania nie zostały jeszcze potwierdzone eksperymentalnie, co daje szansę uhonorowania młodych i wciąż bardzo aktywnych fizyków. Brytyjski The Guardian podkreśla, że niektórzy wizjonerzy nie dożyli potwierdzenia swoich przypuszczeń i nagroda Nobla ich ominęła, a inni mają na nią szansę dopiero w sędziwym wieku. "Tegoroczne odkrycie w laboratorium CERN pod Genewą czegoś, co wydaje się być bozonem Higgsa, nastąpiło 48 lat po tym jak istnienie takiej cząstki zasugerował Peter Higgs, który dopiero teraz, w wieku 83 lat stanął w kolejce do Nagrody Nobla" - napisała gazeta. The Guardian zacytował jednego z tegorocznych laureatów Nagrody Fizyki Fundamentalnej. Nima Arkani-Hamed zajmuje się przestrzenią wielowymiarową, nowymi teoriami dotyczącymi bozonu Higgsa, rozwija teorię supersymetrii i inne skomplikowane modele matematyczne, opisujące budowę Wszechświata na poziomie cząstek elementarnych. "Myślę, że naszą dziedzinę spotkało coś wspaniałego. To zwraca powszechną uwagę na zagadnienie fizyki fundamentalnej, a przecież wszyscy uważamy ją za ważną. To nie nagrody motywują ludzi do uprawiania fizyki. Dążenie do odkrywania jest przeważnie dla nas największą przyjemnością. Jednak to jest szansa na lepsze zaprezentowanie tej problematyki" - powiedział laureat. Obok Arkani-Hameda tegoroczną nagrodę dostali: Alan Guth — za prace nad rozszerzaniem się Wszechświata, w których koncentruje się na fluktuacjach gęstości Wszechświata oraz na zagadnieniu wiecznie rozszerzającej się czasoprzestrzeni; Alexei Kitaev — za teoretyczne prace nad możliwymi konstrukcjami komputerów kwantowych; Maxim Konstevich — za nowe matematyczne rozwiązania, które pozwalają rozwinąć teorie fizyczne; Andrei Linde — za prace nad rozszerzaniem się Wszechświata, w tym nad teorią wiecznego chaotycznego rozszerzania się Wszechświatów równoległych oraz za wkład w teorię strun; Juan Maldacena — za prace dotyczące powiązania grawitacji z kwantową teorią pola, w których wykazał, że zjawisko czarnych dziur jest możliwe do opisania przez mechanikę kwantową; Nathan Seiberg — za wkład w kwantową teorię pola i teorię strun; Ashoke Sen — za wkład w teorię strun; Edward Witten — za wkład w wykorzystanie narzędzi matematycznych w fizyce oraz za wkład w rozwiązywanie takich problemów jak wykrywanie ciemnej materii. Urszula Rybicka (PAP) ula/ tot/
Ma prawie 140 metrów, jest wart 700 mln dolarów, czyli jakieś 3 miliardy złotych, cumuje właśnie w położonym w Toskanii porcie Marina di Carrara i być może jego właścicielem jest sam
Oligarchowie, bliscy współpracownicy Władimira Putina obłożeni zachodnimi sankcjami szybko wypłynęli na bezpieczne dla nich wody, zanim władze zarekwirują ich piękne łodzie warte grube miliony dolarów. A kiedy już znaleźli miejsce, gdzie mogą zakotwiczyć nie nękani przez nikogo, to raczej nie wypuszczają się w morze , tylko zostają przy nabrzeżu. Bo władze unijne, amerykańskie i kanadyjskie nieustannie na nie polują. Nie ma także na Lazurowym wybrzeżu Rosjan, którzy zazwyczaj czarterowali megajachty. Pojawiło się trochę amerykańskich aktorów i celebrytów, ale to wszystko. Wypożyczalnie narzekają, że biznes im siadł. Nie tylko Rosjanie cierpią z powodu sankcji Według danych amerykańskich w ciągu pierwszych 100 dni od rosyjskiej inwazji na Ukrainę zarekwirowane zostały dobra luksusowe Rosjan o wartość przynajmniej 30 mld dolarów. Wśród nich były przede wszystkim samoloty, jachty i nieruchomości. Czytaj więcej Rosyjskie jachty, zaczęły w tym czasie jak najszybciej płynąć na południe, byle tylko zdążyć przed sankcjami. Szczególnie konsekwentni są w pilnowaniu Rosjan Amerykanie, którzy na przykład potrafili sprowadzić jacht jednego z oligarchów z Fidżi do Kalifornii, mimo oczywistych protestów właściciela. Według prawa amerykańskiego jest to jednak legalne, bo prezydent Joe Biden podpisał jeszcze w kwietniu ustawę, która pozwala Amerykanom na zajmowanie jachtów i innych przedmiotów należących do Rosjan objętych sankcjami, pozbywanie się ich, a pieniądze uzyskane w ten sposób mają zostać przeznaczone na odbudowę Ukrainy. Podobne ustawodawstwo chce wprowadzić Unia Europejska. Rozważali je również Szwajcarzy, ale ostatecznie rząd w Bernie uznał, że byłoby to niezgodne z prawem. Czytaj więcej Roman Abramowicz, były właściciel klubu piłkarskiego Chelsea swój wart 600 mln dolarów ( 6 pokładów, 48 kabin) jacht zdążył w kilka tygodni po inwazji wyprowadzić 4 kwietnia z portu w Barcelonie do tureckiego Yalikavaku. Od tego czasu My Solaris nie opuścił tureckiego nabrzeża. Turecki minister spraw zagranicznych, Mevlut Cavusoglu nie ukrywał, jeszcze w marcu 2022, że rosyjscy oligarchowie są nadal mile widziani w tym kraju, niezależnie od tego, czy są turystami, czy inwestorami. Pod warunkiem oczywiście, że ich działalność jest tam legalna. To zapewne dlatego drugi jacht, The Eclipse, którego właścicielem jest Abramowicz też znalazł bezpieczną przystań w Turcji, w porcie Gocek na południowym zachodzie kraju. Ta jednostka miała do przebycia znacznie dłuższą drogę, niż My Solaris, bo przypłynęła za zamorskiego terytorium francusko- holenderskiego, na Karaibach, wyspy Sint Maarten/Saint Martin wchodzącej w skład Archipelagu Małych Antyli. Tam jednak nie była bezpieczna, bo z jednej strony blisko było zbyt blisko USA, a z drugiej strony i Francuzi i Holendrzy nie życzą sobie takich „gości”. Czytaj więcej Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ To zupełnie inna sytuacja, niż jeszcze rok temu, kiedy My Solaris z pokładami pełnymi rozbawionych gości pływała z Barcelony do Cannes, a po drodze cumowała w enklawie miliarderów Saint-Jean-Cap-Ferrat. Tak, żeby goście mieli blisko na zakupy o do restauracji i klubów w kurorcie Saint-Tropez. Dalej, niż My Solaris udało się dopłynąć jachtowi innego rosyjskiego magnata, Władimira Potanina. Jego Nirvana, której zbudowanie kosztowało 300 mln dolarów, pływała rok temu wzdłuż wybrzeży chorwackich, cumowała przy nabrzeżu w Puli i Vodicach i na wyspie Vis. We wrześniu na przezimowanie jacht stanął w Genui. Teraz od marca stoi w Dubaju dokąd udało mu się bezpiecznie dopłynąć . Inny jacht Sea Rhapsody jest własnością kolejnego rosyjskiego miliardera, Andrieja Kostina. Cumuje na Seszelach, gdzie także mu nie grozi przejęcie przez Amerykanów. Rok temu pływał u wybrzeży południowych Włoch, cumując w Neapolu i na Capri, potem dopłynął do Albanii i Czarnogóry, a stamtąd skierował się prosto na Seszele.
DUBAJ, Zjednoczone Emiraty Arabskie (AP) — Elegancki superjacht o wartości 156 milionów dolarów, należący do objętego sankcjami rosyjskiego oligarchy i parlamentarzysty, jest teraz zacumowany w Dubaju, co jest najnowszym przypomnieniem tego, jak wysadzany drapaczami chmur szejk stał się rajem dla rosyjskich pieniędzy podczas wojny Moskwy z Ukrainą .

Co można kupić, dysponując majątkiem o wartości, przekraczającej roczny budżet niejednego państwa? W przypadku najbogatszych ludzi świata sposobem na manifestację zamożności bywają jachty – pełne przepychu arcydzieła sztuki szkutniczej, łączące zaawansowaną technologię z wyjątkowym wzornictwem i użyciem najdroższych materiałów. Jednym z takich jachtów jest A, należący do Andrieja Starck projektuje dla Jobsa i MelniczenkiAndriej Melniczenko to pochodzący z Białorusi, rosyjski miliarder. Z majątkiem, wynoszącym niemal 12 mld dolarów znalazł się w tym roku na 97. miejscu przygotowywanej przez Forbesa listy najbogatszych ludzi świata i na 9. miejscu wśród najbogatszych wielki majątek Melniczenko zdobył, zakładając na początku lat 90. bank, a w kolejnych latach lokując zyski w kopalniach węgla i przemyśle 2012 roku miliarder stał się właścicielem wyjątkowego jachtu. Oceaniczna jednostka o nazwie A (od imion Andrieja i jego zony Aleksandry) została zaprojektowana przez Philippe'a Starcka – tego samego, który zaprojektował jacht Venus dla Steve’a StarckJacht jak krążownikPrzygotowany przez Philippe'a Starcka projekt trafił w 2004 roku do niemieckiej stoczni Blohm + Voss w Kilonii. Gdy po czterech latach ukończono budowę, w mediach pojawiły się porównania, zestawiające wygląd A z okrętem podwodnym. Patrząc na jego sylwetkę wydaje się jednak, że znacznie więcej łączy go z najnowocześniejszym niszczycielem amerykańskiej marynarki wojennej, USS i Aleksandra MelniczenkoPrzy długości 119 metrów A ma wyporność 6 tys. ton – mniej więcej tyle, co lekkie krążowniki z czasów drugiej wojny światowej. W chwili ukończenia był szóstym co do wielkości, prywatnym jachtem świata. W 2008 roku A wyruszył w swój dziewiczy rejs - nowy właściciel skierował go do Norwegii, gdzie wybrał się na zakupy, nabywając trzy obrazy Claude’a jachtu zapewniają dwa silniki wysokoprężne przygotowane przez MAN-a, osiągające moc 12 tys. koni mechanicznych, dzięki czemu A może się rozpędzić do 26 węzłów (ok. 43 km/h). Zbiorniki paliwa o pojemności 750 tys. litrów zapewniają zasięg, sięgający 6,5 tys. mil morskich, czyli około 12 tys. zadbał także o bezpieczeństwo pasażerów - szyby jachtu wykonano z 44-milimetrowego, kuloodpornego szkła, a dostęp do poszczególnych części wnętrza A jest ograniczony za sprawą zamków biometrycznych. Ponadto na pokładzie znajduje się kilkadziesiąt kamer, czujniki ruchu i - co jest informacją nieoficjalną - kapsuła ratunkowa, pozwalająca bezpiecznie opuścić jacht w sytuacji kryształy i skóry płaszczekWnętrze jachtu, którego załogę stanowi 37 osób, ma powierzchnię około 2,2 tys. metrów kwadratowych, z czego 220 metrów przypada na apartament właściciela. Poza standardowym w tej klasie, luksusowym wyposażeniem czy lądowiskiem dla śmigłowca, warto zwrócić uwagę na ciekawe z nich jest wyjątkowa sala dyskotekowa, której szklany sufit jest zarazem dnem jednego z trzech basenów. Na pokładzie znalazło się również miejsce na garaż dla trzech łodzi motorowych, a część wyposażenia – w tym również meble – została wykonana z kryształów, produkowanych przez francuską firmę dodatkiem są również meble ze skóry krokodyli czy sypialnia, której ściany wyłożono skórami płaszczek.

Andrey Igorevich Melnichenko, 97. najbogatszy człowiek na świecie według Forbesa i dziewiąty najbogatszy w Rosji, jest właścicielem największego na świecie super jachtu żaglowego o nazwie „Jacht żaglowy A”. Bajecznie drogie i ekskluzywnie urządzone jednostki zaaresztowano w portach w wielu europejskich krajach, skandynawskich, w Hiszpanii, Francji, Włoszech, czy w Niemczech. Nie ma jeszcze decyzji, jaki będzie ich los. Jedną z propozycji jest, aby majątki rosyjskich bogaczy posłużyły do wypłaty repatriacji dla zniszczonej Ukrainy. Trudne do rozszyfrowania powiązania Czy tak się jednak stanie na razie nie wiadomo, tym bardziej, że nie w każdym wypadku istnieje 100 proc. pewność, że jest to majątek objętego sankcjami oligarchy. Dla przykładu fińska służba celna zawiadomiła o zajęciu 21 jachtów, które prawdopodobnie należą do rosyjskich oligarchów lub do ich firm. Wątpliwości biorą się stąd, że pływają one pod banderami z rajów podatkowych, a powiązania z konkretnym oligarchą czasami trudno udowodnić. Wśród zatrzymanych w fińskich portach łodzi znajduje się np. 32-metrowy jacht, użytkowany wcześniej przez byłego premiera i prezydenta Rosji Dimitrija Miedwiediewa. Są jednak też zajęcia, w przypadku których kwestia własności jest zupełnie jasna. W Gibraltarze np. stoi pływający pod banderą Malty 72-metrowy jacht „Axioma” – należący do Dmitrija Pumpianskiego, właściciela firmy TMK, jednego z największych na świecie producentów rur stalowych. Po napaści Rosji na Ukrainę został on objęty sankcjami zarówno przez Wielką Brytanię, jak i Unię Europejską. W hiszpańskiej Tarragonie władze zdecydowały o areszcie 135-metrowej jednostki szefa Rosnieftu Igora Sieczina, drugą z jego łodzi przejęto we Francji. Zarejestrowany na Kajmanach „Crescent”, wyceniany jest na 600 milionów dolarów i jest jednym z największych na świecie luksusowych statków. Z kolei „Amore Vero” – nieco skromniejsze, bo liczące 88-metrów długości – warte około 120 mln dolarów, mieści jacuzzi, basen i lądowisko dla helikopterów. Skromne, ale schludne Jeszcze mniejsza (48 metrów), choć nie mniej reprezentacyjna „Lady Anastasia” Aleksandera Michiejewa — szefa państwowego eksportera broni i sprzętu wojskowego Rosoboroneksportu utknęła na Majorce. W Barcelonie natomiast w ręce celników trafiła 85-metrowa „Valerie” należącą do Siergieja Czemiezowa – szefa koncernu zbrojeniowego Rostec. Trzy inne jachty rosyjskich miliarderów znajdują się obecnie pod pieczą władz włoskich. Są to: warta 27 mln dolarów „Lady M" Aleksieja Mordaszowa, „Lena” należąca do Giennadija Timczenki – właściciela grupy Wołga oraz mierzący 143 metry i wyceniany na 440 milionów dolarów „Sailin Yacht A” Andrieja Melniczenki. Ten ostatni liczy aż osiem pokładów i ma jedne z najdłuższych masztów na świecie, a zaprojektował go sam Philippe Starck. Sypialnia na jachcie zaprojektowanym przez Starcka Fot.: Materiały prasowe Niemcy wprawdzie wypuścili ze swych rąk jednostkę Władimira Putina – 82-metrową, wartą około 87 mln euro „Graceful”, ale zaaresztowali za to cacko najbogatszego mieszkańca Rosji Aliszera Usmanowa. 156-metrowy, wart prawie 600 mln dolarów – z największym, jaki kiedykolwiek umieszczono na jachcie basenem, dwoma lądowiskami dla helikopterów, sauną, salonem kosmetycznym i siłownią – „Dilbar” stoi w Hamburgu. Władimir Putin nie jest jedynym, któremu udało się uniknąć wynikającego z sankcji przejęcia luksusowej jednostki. Reuters przeprowadził śledztwo dotyczące bezpiecznych przystani na Malediwach. Podał, że schronił się tam super jacht „Motor Yacht A”, będący własnością miliardera z branży węgla i nawozów Andreja Melnichenko (choć inne źródła podają, że jacht przechodzi próby morskie w Dubaju) i pięć innych jachtów: „Clio”, należący do oligarchy Olega Deripaski, założyciela giganta aluminiowego Rusal, „Titan”, którego właścicielem jest Aleksandr Abramow, współzałożyciel koncernu metalurgicznego Evraz Steel, „Ocean Victory” Wiktora Rasznikowa, który dorobił się majątku na przemyśle hutniczym oraz „Nirvana” Władimira Potanina, szefa koncernu Nornikiel. Motor Yacht A Fot.: action pres/REX/Shutterstock/EAST NEWS / East News Potępiają, ale liczą kasę Agencja, powołując się na dane Marine Traffic, zaznaczyła, że niektóre z nich zasłaniały swoje lokalizacje i zmieniały zgłoszone miejsca docelowe. Warto dodać, że np. „Ocean Victory” ma aż 140 m długości i jest największym jachtem, jaki został kiedykolwiek zbudowany we Włoszech. Jego wartość to około 300 mln dolarów. Na pokładzie jest miejsce dla 36 gości. Na statku znajduje się sześć basenów, jacuzzi, sala gimnastyczna, kino, salon piękności i wielkie spa. Na górnym pokładzie mieści się lądowisko dla helikoptera, a na dolnym garaż dla skuterów i innych zabawek, służących do uprawiania sportów wodnych. Z kolei 119-metrowa motorowa jednostka Melniczenki również wyszła spod ręki Starcka. Wyposażona jest w kryształowe meble i trzy baseny, a jej wartość ocenia się na około 300 milionów dolarów. W odróżnieniu od swojej żeglownej siostry nie znajdzie się jednak zapewne w puli mienia, za które Ukraina będzie mogła odbudować swoje zniszczone miasta. Malediwy co prawda zagłosowały za potępieniem inwazji Rosji i publicznie utrzymują, że będą wspierać międzynarodowe wysiłki przeciwko sankcjonowanym Rosjanom, ale prawda jest taka, że są bardzo zaniepokojeni, co spotka ich gospodarkę, jeśli PKB nie wesprą wpływy od rosyjskich turystów. Reuters zaznacza, że turystyka w tym kraju odpowiada za wpływy o wartości 5,6 miliarda dolarów. Znakomitą część tej kwoty stanowią pieniądze od rosyjskich miliarderów. Rajskie Seszele, bezpieczna Turcja Bezpieczne dla oligarchów są też Seszele. Skrył się tam 142 metrowy „Nord” Aleksieja Mordaszowa, którego majątek szacuje się na 25 mld dol., co plasuje go na czwartym miejscu listy najbogatszych ludzi w Rosji. Jacht posiada dwie windy, dużą siłownię, saunę, salon piękności i kino. Dodatkowo wyposażony jest w dwa oddzielne lądowiska dla helikopterów, z których jedno ma nawet składany hangar, w którym można przechowywać mniejsze samoloty. Na rufie jachtu znajduje się spory basen i klub plażowy. „Nord” został wyprodukowany w 2021 roku i kosztował 500 mln dolarów. Jacht "Nord" Fot.: PAVEL KOROLYOV/AFP/East News / East News Jachty rosyjskich oligarchów swobodnie – bez przykrych konsekwencji dla właścicieli – poruszają się też po wodach tureckich. Agencja podała, że dwie jednostki, których właścicielem jest Roman Abramowicz, zacumowały w tureckich marinach – jedna: „Eclipse” w kurorcie Marmis, a druga: „Solaris” w bodrum. „Eclipse” to jeden z największych na świecie jachtów – jego długość to 162,5 metra. Statek ma dwa lądowiska dla helikopterów, dziewięć pokładów, basen i wbudowaną obronę przeciwrakietową. „Solaris” jest niewiele mniejszy – liczy 140 metrów, ma osiem pokładów, w tym jeden zaprojektowany jako lądowisko dla helikoptera, 48 kajut dla 36 pasażerów i 60 członków załogi. Na pokładzie basen, jacuzzi, SPA i klub plażowy. Abramowicz kupił go w ubiegłym roku za 430 milionów funtów. Większy, droższy, ważniejszy Według raportu SuperYacht Times, jednostki należące do Rosji mają średnio około 60 metrów długości, czyli więcej niż statki należące do bogaczy z Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch, czy Niemiec. Nie jest to przypadek, ponieważ – zgodnie z rosyjską mentalnością rozmiar i wartość łodzi pełnią funkcję swego rodzaju „kto jest kim” rosyjskiej elity politycznej. Dla przykładu Władimir Putin pływa statkiem za 600 milionów dolarów, podczas gdy przeciętni rosyjscy miliarderzy raczej takimi za 100 – 150 milionów dolarów. Ekskluzywne statki dla rosyjskich magnatów powstawały w niemieckiej stoczni Lürssen, która zbudowała dwa z trzech największych jachtów należących do rosyjskich oligarchów, Imperial Yachts z siedzibą w Monako i Burgess Yachts z siedzibą w Londynie. Po wybuchu wojny ta ostatnia usunęła ze swojej strony internetowej zdjęcia jachtów należących do Rosjan, a Imperial Yachts zamknął rosyjską wersję www i planuje ograniczyć współpracę z rosyjskimi klientami. .
  • obj1xg8ao1.pages.dev/880
  • obj1xg8ao1.pages.dev/405
  • obj1xg8ao1.pages.dev/298
  • obj1xg8ao1.pages.dev/245
  • obj1xg8ao1.pages.dev/9
  • obj1xg8ao1.pages.dev/572
  • obj1xg8ao1.pages.dev/402
  • obj1xg8ao1.pages.dev/528
  • obj1xg8ao1.pages.dev/41
  • obj1xg8ao1.pages.dev/325
  • obj1xg8ao1.pages.dev/605
  • obj1xg8ao1.pages.dev/370
  • obj1xg8ao1.pages.dev/317
  • obj1xg8ao1.pages.dev/812
  • obj1xg8ao1.pages.dev/244
  • jacht rosyjskiego miliardera za 300 mln dolarów